ucieczka na drugi koniec świadomości nie była najlepszym z moich ostatnich pomysłów.
czasami się zrywam. tak jak w tej chwili. Cienie nękają mnie już nawet w snach.
czasami się zrywam. tak jak w tej chwili. Cienie nękają mnie już nawet w snach.
jeden dzień ucieczki. tylko jeden.
nie pamiętam dokładnie
ostatniego spotkania
zapachu
i smaku wiatru
nie pamiętam
czy już wtedy
towarzyszyły mi torsje
na każde zdanie
pojedyncze słowo
nie pamiętam też
czy Matka Wspomagająca
jak mara nad głową
wisiała
nie pamiętam
to wszystko tak dawno
garstka
patrzy oczami popędliwej
i rozpędzonej planety