piątek, 29 listopada 2013

dream to me



poznałam nową magię. zapaliłam w sobie na krótką chwilę iskierkę. po raz pierwszy ja. tak, to ja.
trwa nadal. czuję.

wyjątkowe chwile wydają się być nieskończone.
chcę, by trwały.



wtorek, 12 listopada 2013

break-broke-broken



ucieczka na drugi koniec świadomości nie była najlepszym z moich ostatnich pomysłów.
czasami się zrywam. tak jak w tej chwili. Cienie nękają mnie już nawet w snach.

jeden dzień ucieczki. tylko jeden. 





nie pamiętam dokładnie
ostatniego spotkania
zapachu
i smaku wiatru

nie pamiętam 
czy już wtedy
towarzyszyły mi torsje
na każde zdanie
pojedyncze słowo

nie pamiętam też
czy Matka Wspomagająca
jak mara nad głową
 wisiała

nie pamiętam
to wszystko tak dawno
garstka 
patrzy oczami popędliwej
i rozpędzonej planety

czwartek, 26 września 2013

srebro, czerń i żółć




ostatnie uśmiechy i wymiana uprzejmości. ostatnie spojrzenia, ciepłe słowa. napisałam kilka słów. zapakowałam je w kopertę. tak jak bilet w jedną stronę.
furtka, którą otwierał upływ czasu, powolnie się zamyka. to przez ten przedziwny jesienny wiatr, który wieje w trzech kierunkach jednocześnie.
spadają liście a ja zbieram kasztany.









"jestem szczęśliwy to znaczy wyzbyty złudzeń
słońce pojawia się na krótko ale za to daje
spektakle wspaniałych zachodów trochę w guście Nerona

jestem spokojny trzeba się pożegnać
nasze ciała przybrały kolor ziemi"
Mistrz Herbert



wtorek, 30 lipca 2013

the last part


dziwne uczucie- w zaskakująco szybkim czasie przekonać się jak wielu ludzi usilnie próbuje Cię zmienić.
nigdy nie było łatwo. nigdy nie będzie.
znowu się gubię, jak w tych powtarzających się snach.
zagasam (?)




sobota, 20 lipca 2013

ut pictura poesis


na początku był strach. uleciał wraz z napływem dalszych informacji. zdarza się, że powraca. choć już nie tak spektakularnie jak za pierwszym razem.
jestem wszędzie.



czwartek, 27 czerwca 2013

Inside


coraz bliżej uchylenia rąbka tajemnicy. niepewność zniknie.
czas mija mi coraz szybciej. dni już się nie dłużą. śpię krótko, żyję szybko. rano piję kawę popalając. staram się być pomocną. wychodzę i znikam. wracam nocą, kiedy spotkanie kogokolwiek znajomego jest prawie nieprawdopodobne.
czasem piszę. słabo, słabo.
zaczynam regenerację sił, z których wysysa mnie szara codzienność.
powoli wracam.