niedziela, 9 listopada 2014

3



duszę się w W. męczą mnie przecinające niebo budynki, męczą mnie nigdy nie zasypiające ulice, męczy mnie ciągły zgiełk, tłumy ludzi, nieuprzejmość.
to męczące miejsce nigdy nie było mi tak bliskie jak teraz.
W. ukoiła duszę. W. wyciszyła niepokój. W. pozwoliła na krótką ucieczkę od rzeczywistości.

ochota
grójecka
plac zbawiciela
banacha
żwirki i wigury
cydr i pola mokotowskie

*nawet nie wiesz, jak mały dystans nas dzielił.
łatwo jest wtargnąć, obudzić wyobraźnię a później zniknąć.
jak łatwo jest się rozpłynąć, gdy jest się anonimowym.
nie jestem małym, zagubionym dzieckiem.  nie muszę kiedyś wszystkiego rozumieć.
zdecydowanie mnie nie doceniłeś- zrozumiałam to wcześniej od Ciebie.
zapamiętaj jedno- nigdy nie będziesz mędrcem, za którego się uważasz.







z każdym dniem jestem coraz bliżej katharsis.