Niezbyt zabawnie a zarazem lekko infantylnie mijają mi dni. Powolnie jak rzeka płyną godziny i minuty. Coraz więcej sypiam; zwłaszcza teraz, kiedy noc jest coraz krótsza.
Oddaję się w całości Tetmajerowi:
"Ja nie zapomnę- serce moje
niewiele w sobie imion chowa,
lecz Ciebie każdy ciemny las
i każdy ostęp dziki, mroczny,
i każdy górski szczyt obłoczny
przywiedzie znów przed oczy moje."
Dzięki, wuglądam jak pulpet :<<<<<
OdpowiedzUsuń