poniedziałek, 10 marca 2014

de ogen van de kat




zawodność zmysłów w pewnych chwilach sprzyja. to zabawne, w jaki sposób mózg stara się odnajdywać schematy w każdym napotkanym drzewie, w każdej ławce, w każdej ulicy, w każdej konstelacji. choć niektóre z nich są irracjonalnie sensowne (przecież sama schowałam kota do pudła).
zasypiam z wierszem na ustach. poznałam tajną technikę, dzięki której wersety wchłaniają się do ciała (tak przecież najlepiej docierają do neuronów).
gdy zmienia się czas, słowa wydają się mieć inny kształt.


"sen słodki, niedorzeczny, jak szczęście... jak szczęście".



*

2 komentarze:

  1. Tęsknisz za kimś? Ja czasem tęsknię i zastanawiam się, czy powinnam, czy byłoby tak samo dziś, czy to była prawda czasu i miejsca, że za bardzo się zmieniłyśmy, że dzisiaj to już nie, ale wtedy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasem rozmawiam z telemarketerami, proszę żeby oddzwonili jak mnie nie będzie w domu, to takie mroczne żarty skierowane do reszty rodzinki

    OdpowiedzUsuń