Troszeczkę sama to skomplikowałam. Przecież w teorii to nic szczególnego. To trywialne, bardziej oczywistym być by nie mogło. Skąd problem?
Spirala została nakręcona niepotrzebnie. Regres w cenie.
Nie, nie poddam się. Postaram się. Dałam słowo. Będę próbować.
Jak Pan Cogito.
"na wysokości sytuacji"
niby tyle światła, a wszędzie tylko tańczą cienie, tego, co mogło się zdarzyć.
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie -> luuuubię takie. zarysy, kontury. czarno na białym.
OdpowiedzUsuń